Prace budowlane chwilowo ustały ale sezon towarzyski w pełni :) przyjeżdżają do nas Dziadki, Mamusia i Shafranek :) Shafralena niestety choruje :( A wizyta jest o tyle niezwykła, że cała ta wycieczka przybyła nowym samochodzikiem Mamusi. Samochodzik dostał ksywkę Pinky bo niby jest koloru magenta, ale zabawniej jest mówić że jest różowy :))
Dziadki już coraz rzadziej mówią, że to "tak daleko" a coraz częściej się uśmiechają. Dziś możemy już oprowadzać po całym domu i mówić co gdzie będzie.
 |
| Pinky and the Brain |
 |
- A tam Jacku co będzie? - A marchewka, kartofelki.. |
 |
| Babcia jak zawsze niezawodna - tym razem ciasto śliwkowe :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz