wybraliśmy kolor kasztanowy - czyli numer 1 na obrazku niżej :) Misiak i tak twierdzi, że jest czerwona :))
Niestety na to aż dachówka znajdzie się tam gdzie powinna czyli na dachu będziemy musieli trochę poczekać. Trochę oznacza w tym przypadku ok. 1,5 miesiąca :( Wszystko dlatego, że zależy nam na konkretnej ekipie, która będzie ten dach układać. Dachlux, od którego kupujemy dachówkę współpracuje z rożnymi ekipami. Opinie o ekipach są różne, niektóre niepokojące, ale jedna z tych ekip jest bardzo polecana. Ponieważ są tacy zachwalani to są też do nich spore kolejki, ale chyba warto zaczekać, zresztą jak moglibyśmy nie zdecydować się na ekipę człowieka o ksywce Diablo ;> ?
Jedziemy też do firmy od okien w Grodzisku, którą polecał Pan Czarek. Co prawda okna mamy dopiero w następnej transzy, ale dobrze byłoby zorientować się ile ta przyjemność będzie nas kosztować.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz