sobota, 18 lutego 2012

badanie rynku trwa

Dziś spotkaliśmy się z kolejną firmą, która robi rekuperację - rekuperatory.pl. Ponoć są bardzo dobrzy i w ogóle, wiec zaprosiliśmy przedstawiciela - niech określi czy nasze dziury w suficie są w porządku, co oni mogliby zrobić no i ile, dlaczego tak drogo i ile można utargować. Ich przewaga konkurencyjna opiera się głównie na tym, że w odróżnieniu od innych oni robią instalację na sztywnych kanałach. A dlaczego to lepiej? I co to w ogóle są te kanały? I o co chodzi z tym rekuperatorem? czy to nie można zrobić kratki wentylacyjnej jak normalni ludzie tylko cudować?
Fakt, należy się kilka słów wyjaśnienia, bo w końcu rekuperator to nie zmywarka i nie każdy musi wiedzieć cóż to za cudo. Otóż w większości mieszkań i sporej części domów budowanych jakiś czas temu funkcjonuje wentylacja grawitacyjna, czyli właśnie ta kratka w ścianie przez którą powietrze ucieka w niebyt. Natomiast wentylację mechaniczną najczęściej można spotkać w biurowcach czy innych dużych obiektach użyteczności publicznej. To takie "grzybki" na suficie. No dobrze, ale skoro ta wentylacja grawitacyjna działa i jest za darmo to na jaką cholerę za to płacić zapytają niektórzy.
Paradoksalnie jest w tym sens. Z wentylacją grawitacyjną wszystko jest fajnie dopóki na zewnątrz jest zimno a w środku ciepło. Wtedy ciepłe "zużyte" powietrze leci do góry i jest wyciągane na zewnątrz, ale jeśli na zewnątrz mamy akurat lato to nie ma już takiej różnicy temperatur i powietrze nie przemieszcza się już tak chętnie. Czuć to doskonale w naszej obecnej łazience, w której w lato pranie zamiast się suszyć, kisi się.
Wentylacja mechaniczna zapewnia wymuszony obieg powietrza niezależnie od pogody, ale nie to jest najlepsze. Poza tym, że do domu cały czas dostarczane jest świeże powietrze, to to sprytne urządzenie o brzydkiej nazwie (rekuperator) wykorzystuje zużyte ciepłe powietrze do ogrzewania nowego świeżego powietrza z dworu i zamiast wpuszczać do środka tak samo zimne jak jest na zewnątrz, ogrzewa je. To oczywiście przekłada się na mniejszą potrzebę ogrzewania i co za tym idzie niższe rachunki. Taka przynajmniej jest teoria.

A wracając do rekuperatory.pl - te sztywne kanały są podobno o tyle fajne, że dzięki nim możliwe jest wyczyszczenie instalacji. Fantastycznie.... umówmy się....ujmę to tak: są ludzie którzy systematycznie czyszczą piekarnik..tak przynajmniej słyszałam. No więc poza tym, że mają tą niepodważalną zaletę, mają też pewną wadę - są prawie o połowę drożsi niż konkurencja. Jednym słowem: odpadają.

Trochę się rozpędziłam pisząc że z instalacji została nam tylko wentylacja. Niestety musimy też zrobić instalacje alarmową. Ku mojej rozpaczy Misiak wymyślił sobie, że to mój temat, a przecież ja ni cholery z tego nie rozumiem. Jakiś czas temu rozmawialiśmy z Solidem, który ostro działa w okolicy, ale chyba wolałabym rozdzielić instalatora i monitoring, bo do agencji ochrony mam ograniczone zaufanie. Na forum znalazłam Pana Roberta, ma bardzo dobre opinię więc zaprosiliśmy go na konsultacje. Mówi bardzo uczenie , ale na tyle konkretnie, że nawet co nieco rozumiem. Myślę, że zdecydujemy się na współpracę.

niedziela, 12 lutego 2012

wirtualny dom

Skoro nie możemy nic robić w domu to robimy w komputerze. Misiak wymyślił żeby zrobić trójwymiarowy model domu w Google Sketchup (dla niewtajemniczonych: to takie coś jak AutoCad ale za darmo - można robić trójwymiarowe modele przeróżnych rzeczy). Zimowe wieczory nie są więc takie całkiem bezproduktywne bo możemy wyobrazić sobie jak to nasze wnętrze będzie wyglądać kiedy schowamy już te wszystkie kable pod tynkiem :) trochę dłubaniny z tym jest, ale fajnie pomyśleć, że kiedyś faktycznie będzie tam miło i przytulnie :)

rysunek poglądowy salonu - czy tak będzie naprawdę to się oczywiście jeszcze okaże, ale ustawienie mebli raczej tak zostanie

mój projekt szafy do wiatrołapu - koncepcja jest taka, żeby szafa miła jedne przesuwane drzwi, które będą zasłaniały lewą część a w prawej otwartej będą wieszaki na najczęściej używane kurki i siedzisko żeby można było wygodnie zakładać buty

salon w nieco innym ujęciu

ścianka między salonem a kuchnią - bardzo chcielibyśmy ją obłożyć cegłą (a dokładniej pewnie ceglanopodobnymi płytkami). Szkoda że od razu się o tym nie pomyślało. Można było wymurować z cegły i już :) Szafka jest ściągnięta jako gotowy model z sieci i tylko pokolorowana 

na ścianie telewizyjnej myślimy o jakimś kamieniu, ale cały czas mam wrażenie, że i ta cegła  i kamień to za dużo szczęścia na raz i nie będzie to dobrze wyglądać.